Część chwalebna

Tajemnica I – Zmartwychwstanie Pana Jezusa (Mk 16, 1-3)

 

Po upływie szabatu Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba i Salome nakupiły wonności, żeby namaścić Jezusa. Wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia przyszły do grobu , gdy słońce wzeszło. A mówiły między sobą: „Kto nam odsunie kamień od wejścia do grobu?”

Wierność obowiązkom, sumienne ich wypełnienie mimo świadomości trudności pozornie nie do pokonania (kamień) , zachowanie spoczynku szabatu   sprawiły, że te właśnie kobiety stały się zwiastunkami najpiękniejszej, najważniejszej Nowiny w historii ludzkości. Poznały i przekazywały prawdę, że Jezus żyje.

 Czy zdaję sobie sprawę, że moje sumienne wypełnianie codziennych zadań jest także przekazywaniem  tej prawdy?  

 

Tajemnica II – Wniebowstąpienie Pana Jezusa ( Dz 1, 10-12a)

 

Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego , jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach . I rzekli (…) „ Dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus,  wzięty do was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba. Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry zwanej Oliwną.

Jakie jest moje oczekiwanie na paruzję? Może też stoję na jakiejś górze i bezczynnie wpatruję się w niebo zachowując „bezpieczny dystans” do tych, którzy są „na dole”? Czy odczytuję to jako skierowane do mnie wezwanie o zejście do rodziny, wspólnoty, środowisk , w których Pan Bóg mnie postawił?

 

Tajemnica III - Zesłanie Ducha Świętego ( Dz 2, 1-4.6.7.12-13.)

 

Kiedy nadszedł wreszcie dzień Pięćdziesiątnicy znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu. Nagle dał się słyszeć z nieba szum (…) i napełnił cały dom(…). Ukazały się im też języki jakby z ognia, które się rozdzieliły i na każdym spoczął jeden. I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym i zaczęli mówić obcymi językami tak, jak im Duch pozwalał mówić. Zbiegli się tłumie [pobożni Żydzi] , (…) mówili pełni zdumienia i podziwu  (…) i nie wiedzieli, co myśleć. „Upili się młodym winem” - drwili inni.

Zesłanie i działanie Ducha Świętego jest tajemnicą, która zdumiewa i wprawia w podziw. Głosząc wielkie dzieła Boże bądź przygotowany, że jedni będą pełni zdumienia i podziwu (dla dzieł, nie dla ciebie!), a drudzy wyśmieją ( ciebie!) i sprofanują to, co głosisz. Czy mimo to jesteś gotów głosić?

 

Tajemnica IV Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny (J 14,1a.2a.3)

 

Niech się nie trwoży serce wasze. W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. A gdy odejdę i przygotuję  wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem”.

Wniebowzięcie Maryi jest wypełnieniem tej obietnicy, faktem, który widzieli Apostołowie. Ale ta obietnica dotyczy nie tylko Matki Jezusa, ale każdego z nas. Być w niebie, to znaczy być świętym. Nie bójmy się tej perspektywy. Wszak każdy z nas ma tylko jedną alternatywę: być świętym lub potępionym. Co wybieram? 

 

Tajemnica V – Ukoronowanie NMP (Ap 12,1.17)

 

Potem wielki znak się ukazał na niebie: niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu. I rozgniewał się Smok na Niewiastę, i odszedł rozpocząć walkę z resztą jej potomstwa, z tymi, co strzegą przykazań Boga i mają świadectwo Jezusa.

Nie dziw się, że tobie i innym zdarzają się  upadki i grzechy.  Walka trwa, nie wszystkie potyczki kończą się sukcesem. Ale nawet te przegrane stają się zwycięstwem, gdy powierzasz ja Bogu w sakramencie pojednania, w Eucharystii, w modlitwie. Byle nie zwątpić! Królowa nieba i ziemi uczy nas zawierzenia Bożemu miłosierdziu. Zwątpienie jest ostatnią bronią szatana . Czy się jej poddasz?