Drukuj
Odsłony: 1261

 

ODSŁONY CMENTARZA: III. PRZEDSTAWIENIA JEZUSA I MARYI

 

 

Jezus dźwigający krzyż to przedstawienie narracyjne, które wiąże się z tajemnicą naszego odkupienia. Jednocześnie mówi o losie każdego – o losie, w który zostało wpisane misterium krzyża. Krzyż niesie nadzieję, bo jego drugą stroną jest zmartwychwstanie, o ile będziemy iść „za Zbawicielem z krzyżem swoim” (Cyprian Norwid, Promethidion).

 

 

 

 

 

 Figura Jezusa, którego przebite dłonie odsłaniają szatę wskazując na Serce, wiąże się z kultem Najświętszego Serca Odkupiciela i objawieniami, których doświadczyła św. Małgorzata Maria Alacoque (1647-1690). Na zawichojskim posągu nagrobnym przedstawienie Serca Bożego uległo zniszczeniu. Możemy je zrekonstruować na podstawie źródeł pisanych oraz innych realizacji figuratywnych, które odwołują się do wizji św. Małgorzaty. Czciciele Najświętszego Serca Pana Jezusa, którzy podjęli między innymi praktykę dziewięciu kolejnych pierwszych piątków miesiąca jako wynagrodzenia za grzechy, otrzymali od Jezusa obietnicę, że dostąpią miłosierdzia w chwili śmierci i nie umrą bez pojednania się z Bogiem.

 

 

 

 


Z objawień danych mniszce w klasztorze wizytek w Paray-le-Monial we Francji wiemy, że Najświętsze Serce Pana jest pewnym schronieniem w godzinie śmierci. Ukazana w nich wizja gorejącego miłością Serca Bożego zawierała wymowne symbole: płomienie ognia to ogień miłości do nas; krzyż ponad płomieniami – znak miłości oddającej życie za nas; korona cierniowa, która otacza serce oznacza miłość cierpiącą za nasze grzechy; krwawiąca rana mówi o miłości rozlewającej się na nas w sakramentach. Tak więc Najświętsze Serce Jezusa zawiera niewyczerpane skarby miłości, miłosierdzia, łaski, uświęcenia i zbawienia.

 

 

 

 

 

Matka Bolesna to figura Maryi z grupy kalwaryjskiej. Pod krzyżem stała Matka Boża i płakała po śmierci Jezusa. Maryja ma załamane z bólu ręce, podtrzymujące wypustkę szaty przełożonej w okolicy pasa, a głowę ma przykrytą połacią płaszcza. Cierpi tak samo, jak i my płaczemy po odejściu bliskich nam osób. Zawichojski posąg jest wariantem rzeźby autorstwa Bartłomieja Mazurka (pierwszy jej egzemplarz z roku 1885 zdobi grób rodziny Wiess na Starych Powązkach).

 Figura Matki Bolesnej umieszczona na cmentarzu niesie nadzieję, że tak jak i Maryja doznała pocieszenia przez zmartwychwstanie Chrystusa, również i my zostaniemy pocieszeni, gdy po drugiej stronie życia spotkamy tych, z którymi rozłączyła nas śmierć.

 

Krzyż promienisty w centrum osadzony na obelisku.

 

 

 

Obelisk jest nawiązaniem do gloryfikacji starożytnej, podkreśla status osoby zmarłej. U nas od XVII wieku odnoszono obelisk do symboliki Maryjnej, ponieważ w południe oświetlony przez słońce nie rzuca cienia – jest bez skazy. Podobnie i Maryja wniebowzięta jest bezgrzeszna. Połączenie tej podwójnej symboliki, antycznej i barokowej, wskazuje na godność zmarłego. Jego postawa za życia aspirowała do stanu czystości, który jest udziałem Jezusa i Maryi w niebie.

 

 

 

 

Maryja z Dzieciątkiem Jezus. U Jej stóp dwa aniołki (przedstawione w formie uskrzydlonej główki putta) spoglądające na Najświętszą Maryję Pannę. Na głowie Przenajświętszej Dziewicy spoczywa korona. Całość układu wskazuje na gloryfikację Matki Bożej, która przekracza status człowieka, ponieważ obecnie przebywa w chwale nieba. Maryja trzyma Dzieciątko Jezus (niestety rzeźba w górnej części została uszkodzona). Jezus ma bose stopy oparte o kulę opasaną gwiazdami – co jest znakiem nie ziemi, ale uniwersum – a glob podpierają obłoki. Takie ujęcie znaczy, że świat stworzony i kosmiczny jest podległy Synowi Bożemu. Chrystus został przedstawiony jako Pantokrator, czyli Władca całego wszechświata, a Maryja jako Królowa Nieba i Ziemi.

 Przedstawienie Maryi z Dzieciątkiem jest wyrazem prośby o wstawiennictwo Matki Jezusa i naszej. Odmawiając Zdrowaś Maryjo prosimy, ażeby Matka Boża się modliła za nami „w godzinę śmierci”. A w pieśni „Witaj, Królowo” (Salve Regina), którą śpiewamy na zakończenie obrzędów pogrzebowych, błagamy Matkę miłosierdzia: „A Jezusa, błogosławiony owoc żywota Twojego, po tym wygnaniu nam okaż”.

 

Figura Matki Bożej Królowej Nieba i Ziemi wskazuje też na cel życia człowieka. Jesteśmy przeznaczeni do uczestnictwa w naturze Bożej, czyli do królowania z Nim.

c.d.n. s. Alicja Rutkowska CHR

 

Fotografie cmentarza św. Leonarda w Zawichoście: Maciej Kula

Konsultacja ikonograficzna: dr Ewa Herniczek